Opakowanie jest niezwykle ważne. Identyfikacja wizualna, unikatowe logo – to cenna wartość dodana każdego przedsiębiorstwa i sprzedawanych przez niego produktów lub usług, także studia gamedev.
Niezależnie czy jesteś przed podjęciem decyzji o stworzeniu logo, czy już je posiadasz, zapamiętaj, że jeśli logo zaprojektował dla Ciebie grafik, niezbędne jest uregulowanie relacji prawnej z grafikiem oraz nabycie praw autorskich do efektów jego pracy.
Często przywoływanym mitem jest, że skoro zapłaciłeś grafikowi za usługę, to masz „wszystkie prawa autorskie” do efektu jego prac, które zrobił na Twoje zamówienie. Niestety, ale nic bardziej mylnego. Zapłacona faktura za wykonanie przez grafika logo (identyfikacji wizualnej) nie stanowi potwierdzenia, że majątkowe prawa autorskie do utworów, które Ci przekazał zostały skutecznie przeniesione na Twoje studio.
Dlaczego?
Przede wszystkim dlatego, że polskie prawo wymaga, aby przeniesienie majątkowych praw autorskich dokonywane było w formie umów zawieranych na piśmie.
Mówi o tym wyraźnie art. 53 ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych:
„Umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych wymaga zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności.”
„Forma pisemna” oznacza, że dokument musi być podpisany przez obie strony, a same podpisy muszą być złożone własnoręczne. Żadne skany czy faksymile nie zapewnią tego skutku. Jeśli zawieracie umowę na odległość, można jej egzemplarze wysłać tradycyjną pocztą, aby podpisała ją druga zainteresowana strona i odesłała (po to są dwa egzemplarze, aby obie strony miały umowę „w oryginale”).
Jeśli interesuje Cię tematyka elektronicznego zawierania umów, to w osobnych postach omawiamy czym jest kwalifikowany podpis elektroniczny oraz na ile przydatne są rozwiązania oferowane przez DocuSign.
Wracając jednak do tematu umów na piśmie, o skuteczne przeniesienie praw autorskich do logo Twojego studia zadbaj szczególnie wtedy, gdy rozważasz jego rejestrację jako znaku towarowego. Nawet jeśli jest to dopiero w planach.
Aby rejestracja znaku towarowego przebiegła bezproblemowo, nie może istnieć przeszkoda w postaci braku praw zgłaszającego do utworu „pretendującego” do rejestracji. Warto więc zadbać o to, aby w umowie z grafikiem znalazło się postanowienie o szczególnym sposobie wykorzystania zamawianego utworu jakim jest możliwość zgłoszenia tego oznaczenia do rejestracji jako znaku towarowego.
A co robić, jeśli grafik otrzymał już wynagrodzenie, umowy nie podpisaliście, a Ty dopiero czytając ten wpis dowiadujesz się o problemie?
Zawsze możesz zgłosić się do grafika i poprosić o zawarcie pisemnej umowy. Wszystko zależy jednak od tego „na co się umawialiście” i w jakich pozostajecie relacjach. Z doświadczenia wiemy, że im później się za to zabierzesz, tym większe może być ryzyko (choć oczywiście niekonieczne musi ono w ogóle zaistnieć), że grafik podniesie cenę za swoją pracę.
Będzie to niewątpliwie test Waszej relacji. Szczególnie, że jako twórca ma prawo do wynagrodzenia za każde z pól eksploatacji utworu z osobna. Przepis zawarty w art. 45 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych mówi wprost:
„Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, twórcy przysługuje odrębne wynagrodzenie za korzystanie z utworu na każdym odrębnym polu eksploatacji.”
Zawsze lepiej zabezpieczyć się wcześniej i od razu przedstawić warunki, na których chcesz zlecić wykonanie prac oraz nabycie praw do efektów Waszej współpracy. Koniecznie też trzeba uregulować kwestię wynagrodzenia w taki sposób, aby obejmowało wszystkie pola eksploatacji wskazane w umowie.
Te z kolei należy prawidłowo opisać. Zwykle robimy to jak najszerzej i jak najbardziej wyczerpująco po to, aby pokryć obecne oraz planowane zapotrzebowanie Twojego studia. Ogólnikowe stwierdzenia – w tym słynny (i nieprawidłowy!) zwrot: „autor przenosi prawa autorskie na wszystkich znanych w dniu zawarcia umowy polach eksploatacji” – nie zabezpieczą Cię wystarczająco.
O czym jeszcze pamiętać w umowie z grafikiem?
Załóż od razu, że kiedyś zapewne zechcesz dokonać rebrandingu, albo na podstawie tego logo zapragniesz w przyszłości stworzyć podobne, będące de facto jego opracowaniem. Bez postanowień w umowie, którymi twórca uprawni Cię do wykonywania praw zależnych do utworu, nie będzie to możliwe.
Z podobnych względów zadbaj także o odpowiednie ustalenia w zakresie osobistych praw autorskich. Wprawdzie są one niezbywalne i twórca nie może się ich zrzec, ale to nie oznacza, że „nic nie da się z nimi zrobić” w umowie.
Zadbaj także, aby twórca logo zapewnił w Waszej umowie, że swoje prace wykonał samodzielnie, a prawa osobiste i majątkowe do tego projektu nie są w żaden sposób ograniczone lub obciążone prawami osób trzecich, ani nie naruszają cudzych praw i dóbr. Gdyby okazało się, że grafik za mocno „zainspirował się” czyimś dziełem, będziesz miał możliwość dochodzenia od niego odpowiednich roszczeń.
Jeśli potrzebujesz pomocy w przygotowaniu umowy z grafikiem, bo rozważasz zamówienie nowego logo lub właśnie zorientowałeś się, że nie nabyłeś praw do logo, z którego już korzystasz – zwróć się o pomoc do prawnika specjalizującego się w prawie własności intelektualnej. Nie szukaj gotowych rozwiązań w Internecie, no chyba że masz 100% pewność, że dokładnie odpowiadają Twoim potrzebom.